Zelektryfikowany czy elektryczny - jakiego wyboru dokonać?

Elektryfikacja w motoryzacji to nie wizja przyszłości, ale nasza teraźniejszość. To, co dzisiaj jest faktem, jeszcze kilka lat temu było trudne do wyobrażenia. Na drogach z miesiąca na miesiąc widzimy coraz więcej samochodów hybrydowych. Niemal wszyscy producenci oferują w sprzedaży także samochody elektryczne. Jednakże to marka Ford wyrasta na lidera elektryfikacji na rynku, prezentując kolejno przełomowe samochody w pełni elektryczne i zelektryfikowane, które z miejsca stają się hitami sprzedaży. Gdy dziś stajemy przed wyborem nowego samochodu, pojawia się pytanie: jaki rodzaj napędu powinienem wybrać? Miękką hybrydę (mild-hybrid; MHEV), klasyczną (HEV) czy wersję plug-in (PHEV), czyli z wtyczką? A może warto zdecydować się na samochód w pełni elektryczny (BEV)? Ford posiada propozycje w każdym z wymienionych wyżej segmentów, więc przyjrzyjmy się temu zagadnieniu bliżej na przykładzie gamy modelowej amerykańskiego producenta.

AUTOR:
DATA: 16.09.2022
Dla kogo hybrydy MHEV, HEV i PHEV?

Co tak naprawdę oznacza elektryfikacja? To nie tylko wprowadzanie do oferty samochodów typu BEV, czyli wykorzystujących wyłącznie napęd elektryczny. Elektryfikacji nie oparły się także silniki spalinowe, które dzięki wykorzystaniu w różnym stopniu dobrodziejstw wspomagania jednostką elektryczną, zyskały w zasadzie w każdym aspekcie. Dzięki wykorzystaniu silników elektrycznych hybrydy mają znacznie mniejszy apetyt na paliwo w porównaniu do wyłącznie spalinowych samochodów, są od nich bardziej dynamiczne i emitują znacznie mniej CO2 do atmosfery.

W gamie Forda znajdziemy nie tylko ikonę wśród samochodów elektrycznych, jakim jest Mustang Mach-E, ale także komfortowe hybrydy plug-in, jak np. wszechstronny i mocarny Ford Explorer, hybrydy HEV - między innymi zachwycającą pięknem Kugę – ale także miękkie hybrydy MHEV, w miejskich i dynamicznych modelach, takich jak Puma. Każdy z wymienionych rodzajów napędu ma nieco inną charakterystykę. Znając doskonale pokonywane codziennie trasy łatwiej jest wybrać stopień elektryfikacji swojego nowego samochodu, którego eksploatacja ma przynosić jak najwięcej przyjemności i realnych korzyści.

Zacznijmy od układu tzw. miękkiej hybrydy, oznaczonej skrótem MHEV. Miękka hybryda to zespół napędowy wykorzystujący silnik spalinowy, który jako jedyny bierze udział w napędzaniu samochodu. Silnik elektryczny umieszczony pomiędzy silnikiem spalinowym a skrzynią biegów dostarcza dodatkową moc i moment obrotowy podczas ruszania z miejsca i przyspieszania, a także pozwala miękkiej hybrydzie na przejście w tryb żeglowania podczas jazdy ze stałą prędkością. Ford układ MHEV stosuje np. w modelu Puma, w jednostkach EcoBoost Hybrid. Taki rodzaj napędu pozwala miejskim, wszechstronnym Fordom na zapewnianie kierowcy świetnej dynamiki przy rozsądnie niskim spalaniu.

To właśnie w miękkich hybrydach Forda możemy odczuć dodatkowy zastrzyk momentu obrotowego, co pozwala na uzyskanie jeszcze większej radości z jazdy. Warto wspomnieć, że silnik EcoBoost, który jest sercem układu MHEV EcoBoost Hybrid, został wielokrotnie nagrodzony w kategorii najlepszego silnika roku. Elektryfikacja tej niezwykle udanej jednostki napędowej pozwoliła osiągnąć jeszcze wyższy poziom wydajności!

Hybrydy HEV (ang. hybrid electric vehicle) w gamie Forda dostępne są od wielu lat. Ten napęd z powodzeniem sprawdza się przede wszystkim w rodzinnych modelach amerykańskiego producenta, pozwalając na idealne połączenie najwyższego komfortu jazdy w długich trasach, doskonałego prowadzenia i zaskakująco niskiego spalania w miejskich warun-kach. W hybrydach HEV silnik spalinowy i elektryczny mogą napędzać samochód działając synergicznie, napęd może też odbywać się wyłącznie z udziałem silnika spalinowego (przy dużych obciążeniach i gwałtownych przyspieszeniach) lub wyłącznie silnika elektrycznego (ruszanie z miejsca, jazda z niskimi prędkościami, korki).

Silnik spalinowy pełni dodatkowo także funkcję agregatu prądotwórczego, na bieżąco ładując baterię układu hybrydowego. Maksymalny zasięg w trybie elektrycznym w hybrydach HEV wynosi raptem kilka kilometrów, ale optymalizacja działania silnika spalinowego, przez wykorzystanie silnika elektrycznego, pozwala na znaczne zredukowanie zużycia paliwa, szczególnie w warunkach miejskich - to tam samochody spalinowe osiągają najwyższe wyniki spalania.

Właśnie między innymi w SUV-ach, takich jak niezawodny Ford Kuga, napęd hybrydowy HEV sprawdza się doskonale – duże, świetnie wykończone wnętrze, wszechstronne możliwości na każdej nawierzchni połączone z oszczędnym i dynamicznym zespołem hybrydowym pozawalają na wygodne podróżowanie na najdłuższych trasach, a także ekonomiczne i ekologiczne przemieszczanie się po mieście.

A czym są hybrydy PHEV, czyli tzw. plug-in? To tak naprawdę wciąż hybrydy HEV, ale ze znacznie większą baterią trakcyjną, która pozwala na pokonanie na w pełni naładowanych akumulatorach nawet do kilkudziesięciu kilometrów – w trybie bezemisyjnym. Plug-in oznacza możliwość ładowania baterii trakcyjnej za pomocą wtyczki - z gniazdka 230V, specjalnego systemu wallbox (dostępnego w ofercie Forda pod postacią Ford Connected Wall-box), czy na publicznej stacji ładowania. Pełne ładowanie trwa (w zależności o typu łado-warki) od kilku godzin do kilkudziesięciu minut!

Hybrydy plug-in to rozwinięcie hybrydy HEV, bo dzięki ładowaniu baterii podczas codziennych tras z domu do pracy, sklepu, szkoły, możemy korzystać wyłącznie z bezemisyjnego, cichego i ekonomicznego napędu elektrycznego. W momencie, kiedy pojawia się konieczność wyjazdu w dłuższą trasę, nawet po wyczerpaniu prądu z baterii trakcyjnej, układ hybrydowy sprawnie napędza samochód, bez żadnych kompromisów. Hybrydy PHEV Forda oferują także niesamowitą dynamikę, rodem z samochodów sportowych, ponieważ to właśnie PHEV-y łączą najlepsze cechy samochodów elektrycznych i spalinowych.

Ford Kuga, poza wersją HEV, występuje także w wersji Plug-in Hybrid, pozwalając maksymalnie wykorzystać zalety elektryfikacji. Również potężny model Explorer występuje w wersji PHEV. Ten zachwycający i monumentalny SUV zaskakuje olbrzymią mocą 457 KM, momentem obrotowym na poziomie aż 825 Nm i przyspieszeniem od 0 do 100 km/h wynoszącym zaledwie 6 sekund! Do tego, w przypadku obu samochodów, dochodzi również możliwość jazdy w trybie w pełni elektrycznym, bezszelestnym, na dystansie nawet do 42 kilometrów w przypadku Explorera.

Czy to już czas na auto elektryczne? Tak!

Samochody elektryczne szturmem zdobywają rynek. Jest to wynik wielu składowych. Po pierwsze: rządowy program dofinansowania do zakupu auta elektrycznego, który pozwala zaoszczędzić od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych. Po drugie, udogodnienia dla kierowców tzw. elektryków, takie jak np. darmowe parkowanie w centrach miast, możliwość jazdy buspasami i darmowe ładowarki, np. przy sklepach i centrach handlowych. Po trzecie, niesamowite wrażenia z jazdy - fantastyczne przyspieszenie, niespotykana w autach spalinowych elastyczność i możliwość bezszelestnej jazdy.

Samochody elektryczne są też często nie tylko bardzo atrakcyjne wizualnie, ale także doskonale się prowadzą. Chyba najlepszym przykładem perfekcyjnie skonstruowanego i wielokrotnie nagradzanego z tego powodu samochodu elektrycznego jest ikoniczny Mustang Mach-E. To właśnie w tym modelu Ford połączył legendarne dziedzictwo modelu Mustang z najnowszymi zdobyczami techniki w dziedzinie elektryfikacji, zapewniając kierowcy modelu Mach-E wszystko, co najlepsze w samochodzie elektrycznym.

Dobrze zaprojektowane i wykonane z dbałością o każdy detal samochody elektryczne, takie jak Mustang Mach-E, pozwalają cieszyć się w pełni wszystkimi zaletami użytkowania samochodu z tym napędem. W przypadku Mustanga Mach-E, niezależnie od wybranej wersji, możemy doświadczać błyskawicznego przyspieszenia, imponującego zasięgu, a także niezwykle krótkiego czasu potrzebnego do uzupełnienia energii w akumulatorach. Oprócz tego, Ford Mustang Mach-E odznacza się opływową, sportową i pełną charakteru linią nadwozia, która idealnie łączy nowoczesny design z elementami kultowej stylistyki Mustanga.

We wnętrzu samochodów elektrycznych ilość przestrzeni dla pasażerów i pojemność bagażnika znacznie przewyższają możliwości samochodów spalinowych w tym zakresie. Przestronna, wygodna i wykończona na najwyższym poziomie kabina Mustanga Mach-E jest na to doskonałym przykładem. Dzięki umieszczeniu baterii pod podłogą samochodu, auto prowadzi się znacznie lepiej od swoich spalinowych konkurentów, dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości.

Ikoniczny Mustang Mach-E do tej charakterystycznej dla elektryków cechy dokłada także perfekcyjnie pracujące zawieszenie i niesamowicie responsywny układ kierowniczy, które są znakami rozpoznawczymi marki Ford od dekad. Rzeczywiście, wybierając się w długie trasy samochodem elektrycznym trzeba zaplanować więcej postojów na ładowanie niż na tankowanie samochodu spalinowego. Jednak coraz bardziej rozwinięta infrastruktura sieci ładowania i wykorzystywane najbardziej zaawansowanych technologii pozwalają na systematyczne skracanie czasu ładowania, a więc jazdę bez kompromisów. Choć samochody elektryczne swoją najwyższą wydajność osiągają w mieście, to dobrze dopracowane elektryki, takie jak ikoniczny i stylowy Mustang Mach-E, są już dzisiaj samochodami uniwersalnymi.

Elektryfikacja to nowy, wyższy poziom motoryzacji

Samochody zelektryfikowane to nie tyle przyszłość, co teraźniejszość motoryzacyjnego świata. Jednocześnie, po zapoznaniu się z charakterystyką wszystkich typów hybryd i samochodów elektrycznych, możemy pokusić się o podsumowanie.

Wybierając kompaktowy lub miejski samochód, taki jak rodzinna Puma, warto wybrać wersję z napędem MHEV. Ford oferuje swoje samochody z najnowocześniejszymi rozwiązaniami technologicznymi, zarówno w dziedzinie samego napędu, jak również usług multimedialnych, w ramach nowoczesnych pokładowych systemów SYNC 3 i 4 generacji. Układ MHEV pozwala na przyjemniejszą i bardziej płynną jazdę ze zdecydowanie usprawnioną dynamiką i z wyraźnie niższym spalaniem w porównaniu do samochodów napędzanych wyłącznie przez silnik spalinowy.

Decydując się na samochód rodzinny typu SUV, o wszechstronnych zdolnościach jezdnych, takich jak niezawodny i komfortowy Ford Kuga, warto rozważyć wersję hybrydową HEV, a najlepiej PHEV plug-in. To właśnie hybryda z „wtyczką” jest fuzją najlepszych cech samochodów elektrycznych i spalinowych, pozwalającą na bezemisyjną jazdę z charakterystyką „elektryka”, oraz na bezkompromisowe pokonywanie długich tras dzięki jego połączeniu z oszczędnym silnikiem spalinowym.

To wszystko przy niskim poziomie emisji spalin, zachwycającej mocy i przyspieszeniu, a także przy niewielkim zużyciu paliwa. Ładowanie hybryd plug-in (podobnie jak samochodów w pełni elektrycznych) może odbywać się z domowego gniazdka 230V, z systemu wallbox, który może być zamontowany w Waszym domu lub firmie, a także z sieci publicznie dostępnych ładowarek. To pozwala na wykorzystanie w pełni potencjału układu hybrydowego i bezemisyjnej jazdy w trybie w pełni elektrycznym.

Kiedy jazda miejska to przeważający typ naszych codziennych tras, najlepszym wyborem będzie samochód BEV, czyli w pełni elektryczny. Niezależnie od tego, czy szukamy auta do jazdy codziennej, czy do zadań specjalnych, elektryk to najlepsze rozwiązanie w tych warunkach. Szukając samochodu o doskonałych osiągach, zachwycająco wysokim zasię-gu, z nienaganną stylistyką i przestronnym wnętrzem, trudno nie myśleć z kolei o Fordzie Mustangu Mach-E. Gdy jednak potrzebujemy wszechstronnego samochodu dostawczego, który urzeka dedykowanymi rozwiązaniami i legendarną niezawodnością, od razu powinniśmy przywołać idealnego kandydata na to stanowisko – to rewolucyjny Ford E-Transit!

Choć samochody elektryczne najlepiej spisują się w okolicach miast, to z dnia na dzień co-raz lepiej użytkuje się je także na dłuższych dystansach, dzięki ciągle rozwijanej sieci punktów ładowania i zaawansowanym, zdalnym aktualizacjom oprogramowania, z których słynie Ford. To właśnie dzięki wspomnianym aktualizacjom Over-Th-Air elektryczne Fordy to uosobienie innowacyjności - nieustannie ewoluują, stając się coraz doskonalszymi pojazdami, które pomimo upływu lat pozostają nowoczesne i dostosowane do najnowszych wymagań klientów.

Dla wielu kierowców auta elektryczne już dzisiaj stały się jedynymi środkami transportu. Ford kładzie silny nacisk na rozwój samochodów elektrycznych, a na czele elektrycznej ekspansji postawił swoje ikony, takie jak dostawczy E-Transit, ogłoszony polskim samo-chodem roku (2021 Car of The Year Polska) Ford Mustang Mach-E, czy niedawno zaprezentowany za oceanem legendarny pickup Ford F150 Lightning (w wersji BEV). Każdy z tych modeli utwierdził wszystkich w przekonaniu, że poszukiwanie nowych rozwiązań w dobie elektryfikacji nie oznacza wyrzekania się swojego dziedzictwa.

Ford opiera swoją elektryfikację o legendarne modele, wyznaczając jednocześnie nowe standardy w zakresie eksploatacji aut elektrycznych, przy wykorzystaniu najnowocześniej-szych rozwiązań. To dzięki takiemu podejściu kierowcy chcą jeździć samochodami elektrycznymi i zelektryfikowanymi. To dzięki producentom takim jak Ford, elektryfikacja w motoryzacji zamiast zacząć się jutro, zaczęła się już dziś.

Rywalizacja pomiędzy producentami. Już nie tylko napęd!

O ile rzeczą oczywistą jest fakt, że producenci rywalizują między sobą w kwestii rozwijania najnowszych technologii i wykorzystywaniu ich w swoich samochodach, o tyle w przypadku samochodów elektrycznych możemy mówić o prawdziwym wyścigu zbrojeń! Rywalizacja stała się tak zacięta m.in. dlatego, że zupełnie nowy rodzaj napędu świetnie uzupełniany jest przez różnego rodzaju nowoczesne systemy otwierające nieznane dotychczas w motoryzacji możliwości. To właśnie walka o technologiczną hegemonię, zwiększenie wydajności i zapewnianie dzięki temu najlepszych wrażeń z jazdy stała się nowym celem.

AUTOR: Materiał Partnera
DATA: 19.08.2022
Zaawansowany komputer na kołach

Dzisiejsze samochody, zwłaszcza te z napędem elektrycznym, stały się nośnikami technologii. I nie jest to już tylko technologia w pojęciu pokładowych, multimedialnych systemów inforozrywki. Multimedialność samochodów elektrycznych dotyczy niemal każdej sfery. Na przykładzie marki Ford, dzięki zastosowaniu dostępu do samochodu z poziomu aplikacji mobilnej, za pośrednictwem smartfona możemy zdalnie sterować naprawdę imponującą liczbą funkcji, takich jak: zamykanie i otwieranie drzwi, sterowanie klimatyzacją i ogrzewaniem, lokalizacja pojazdu za pomocą GPS czy planowanie trasy przejazdu i przesłanie jej do nawigacji pokładowej.

Kolejnym krokiem do wykorzystania potencjału interfejsu samochodu pozostającego zawsze online jest możliwość nie tylko zdalnej diagnostyki pojazdu i planowania przeglądów czy czynności serwisowych, ale nawet aktualizowania całości oprogramowania. Aktualizacje można ściągnąć np. poprzez sieć Wi-Fi i zainstalować w dogodnym dla kierowcy czasie i miejscu, bez konieczności umawiania się na wizytę w serwisie, bez czekania w kolejkach – taka aktualizacja może odbyć się we własnym garażu, w dzień i w nocy. Ford, projektując najnowsze generacje pojazdów z myślą o ich nieustannym doskonaleniu, wyznacza zupełnie nowe standardy. Elektryczne samochody marki spod znaku błękitnego owalu, takie jak Mustang Mach-E czy E-Transit, na bieżąco otrzymują bezprzewodowe aktualizacje,które eliminują usterki i udoskonalają wersję oprogramowania. To sprawia, że w trakcie użytkowania, na przestrzeni lat i setek tysięcy kilometrów pokonanych tras, elektryczne Fordy będą zawsze aktualne, nowoczesne i wyposażone w najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne dostępne w ramach marki Ford.

Co dają takie aktualizacje w praktyce? Przykładem niech będzie jedna z ostatnich aktualizacji przygotowana dla Mustanga Mach-E. Dzięki nim użyteczna pojemność baterii trakcyjnej, o pojemności standardowej 68 kWh, zwiększyła się do 70 kWh, a w przypadku większego pakietu akumulatorów pojemność wzrosła z 88 kWh do 91 kWh. To w istotny sposób wpłynęło na zwiększenie realnego zasięgu modelu Mach-E, niezależnie od tego, w jaką baterię jest wyposażony. Kolejna aktualizacja pozwoliła realnie przyspieszyć ładowanie baterii w zakresie od 80 do 90% pojemności. Dotychczas trwało to około 50 minut – teraz zajmuje zaledwie 15 minut! To kolejne znaczne usprawnienie, które poprawia komfort użytkowania elektrycznego Mustanga Mach-E, zwłaszcza na długich trasach.

Oferowane w nowych samochodach elektrycznych systemy operacyjne, jak ma to miejsce w Fordzie z systemem SYNC 4A, dzięki płynnej diagnostyce pomagają kierowcy na szybkie reagowanie w nieprzewidzianych sytuacjach, zwłaszcza podczas różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Łączność online w czasie rzeczywistym pozwala kierowcy także płynnie korzystać z map nawigacji, które analizują ruch drogowy, ale także są w stanie przekazywać informacje o tym, czy podczas planowanego postoju w punkcie ładowania nie będzie czekała nas kolejka.

Oferowane w nowych samochodach elektrycznych systemy operacyjne, jak ma to miejsce w Fordzie z systemem SYNC 4A, dzięki płynnej diagnostyce pomagają kierowcy na szybkie reagowanie w nieprzewidzianych sytuacjach, zwłaszcza podczas różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Łączność online w czasie rzeczywistym pozwala kierowcy także płynnie korzystać z map nawigacji, które analizują ruch drogowy, ale także są w stanie przekazywać informacje o tym, czy podczas planowanego postoju w punkcie ładowania nie będzie czekała nas kolejka.

W przypadku elektrycznych samochodów użytkowych, takich jak niezawodny Ford E-Transit, dzięki systemowi łączności FordPass Pro, otrzymujemy podgląd wszystkich pojazdów w firmowej flocie wraz ze szczegółowym raportem o stanie technicznym każdego z nich, który dostępny jest zawsze, z każdego miejsca na świecie.

Elektryk synonimem oszczędności

Wszystkie systemy i najnowsze technologie mają na celu przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa jazdy i zyskanie całkowitej pewności i spokoju podczas użytkowania. Ale to nie jedyne atuty takich rozwiązań. Bo właśnie dzięki zdalnej diagnostyce, a nawet zdalnym aktualizacjom i zdalnemu usuwaniu błędów w systemie, możemy oszczędzić nie tylko sporo czasu, ale także pieniędzy. I choć dzisiaj może to brzmieć nieco abstrakcyjnie, to klienci biznesowi doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak wielkim atutem jest możliwość korzystania z takich rozwiązań.

Szczególnie w przypadku samochodów wykorzystywanych w biznesie, które w przeciągu roku pokonują dziesiątki tysięcy kilometrów o każdej porze dnia i nocy, każdy, nawet najkrótszy nieplanowany przestój, spowodowany problemem z samochodem, generuje straty. Nie chodzi tu jedynie o kilka godzin spędzonych na przeglądzie okresowym. Chodzi o błędy i awarie, które potencjalnie mogą się wydarzyć, a dzięki możliwości zdalnej diagnostyki i aktualizacji systemów pokładowych do rozwiązania wielu problemów wystarczy jedynie dostęp do Internetu, który w standardzie oferuje każdy elektryczny Ford.

Z poziomu systemów takich jak FordPass Pro, zwłaszcza w samochodach użytkowych, możemy dokładnie zaplanować długofalową obsługę serwisową, cykle wymian odpowiednich części eksploatacyjnych, a nawet codzienne ładowanie pojazdu. To zupełnie nowa jakość w kwestii szeroko pojętej eksploatacji i zarządzania flotą samochodów, które w takim zakresie nie były dostępne nigdy wcześniej.

Pewny wybór w niepewnych czasach

W dzisiejszej rzeczywistości niewiarygodnego tempa następujących po sobie zdarzeń i niezwykle dynamicznego rozwoju każdy z nas życzy sobie, by mógł polegać na swoich wyborach. To właśnie samochód jako podstawowy środek lokomocji dla większości społeczeństwa, oraz w wielu przypadkach narzędzie pracy, powinien cechować się najwyższym możliwym poziomem niezawodności. I choć na przestrzeni dekad wśród samochodów spalinowych zdarzały się mniej i bardziej udane konstrukcje, to w przypadku samochodów elektrycznych kwestia niezawodności zyskała nieznany dotychczas wymiar.

Nie tylko możliwość zdalnej aktualizacji i rozwiązywania problemów technicznych online spowodowały rozpoczęcie nowego rozdziału w kwestii obsługi posprzedażowej i eksploatacji samochodów. Wpływ na to mają także niski stopień skomplikowania technicznego samego pojazdu i brak wielu ruchomych elementów układu napędowego, które są typowe dla silników napędzanych paliwami stałymi. Wiele awarii i kosztownych wymian w elektryku po prostu nie może się zdarzyć.

Stopień zużycia samochodu maleje do tego stopnia, że nawet komplet hamulców, dzięki wydajnym systemom odzyskiwania energii podczas hamowania silnikiem, wystarcza na przejechanie 60 000, 80 000 a nawet 100 000 km! Brak wymian oleju silnikowego, rozrządu, brak problemów z turbiną, kołem dwumasowym, uszczelką pod głowicą… O tych i wielu innych czynnościach serwisowych, użytkując samochód elektryczny, można zapomnieć na dobre.

Aktualnie niemal cały świat zmaga się z postępującą inflacją i z przerwami w dostępności części elektronicznych koniecznych do produkcji samochodów. Z tych powodów niemal wszystkie nieustannie drożeją, z miesiąca na miesiąc. W przypadku samochodów elektrycznych, które doskonale utrzymują wartość rezydualną, jak ikoniczny Mustang Mach-E i kultowy E-Transit, nawet inflacja nie jest w stanie zagrozić utrzymaniu ich wartości. To pozytywnie wpływa również na wysokość rat kredytu czy leasingu.

Inflacja, która przyczynia się także do wzrostu cen benzyny i oleju napędowego, nie wpływa w tak drastycznym stopniu na ceny energii elektrycznej, co jest dodatkowym, pozytywnym argumentem w kwestii zakupu samochodu elektrycznego. Wybór nowoczesnego elektryka to gwarancja posiadania samochodu ekonomicznego, niezawodnego, taniego w eksploatacji i serwisowaniu, a do tego dającego niezapomniane wrażenia z jazdy i zawsze aktualną technologię.

Rewolucja w motoryzacji – najważniejsze trendy i jak się w tym odnaleźć

Rynek motoryzacyjny w ostatnich latach rozwija się w niespotkanym dotąd tempie. Można zauważyć trzy dominujące gałęzie rozwoju: z jednej strony są samochody wyłącznie spalinowe, których z roku na rok na rynku pojawia się coraz mniej. Mamy samochody hybrydowe, zelektryfikowane w różnym stopniu, czyli wykorzystujące silniki spalinowe, ale wspomagane przez prąd. W końcu są samochody typu BEV (ang. battery electric vehicle), czyli w pełni elektryczne. Która z tych gałęzi rozwija się najszybciej i jaka przyszłość czeka motoryzację w najbliższych latach?

AUTOR: Materiał Partnera
DATA: 19.08.2022
Elektryfikacja nabiera rozpędu

Pod wyrażeniem „elektryfikacja w motoryzacji” możemy wyróżnić cały szereg pojęć. Coraz ostrzejsze normy emisji spalin ustalane głównie przez Unię Europejską spowodowały, że osiąganie wymaganych norm emisji CO2 jest niemal niemożliwe w nowych samochodach spalinowych bez użycia technologii hybrydowej. Marka Ford, biorąc pod uwagę nie tylko zaostrzające się normy, ale przede wszystkim dbałość o środowisko, już dawno podjęła decyzje o częściowej lub pełnej elektryfikacji swoich modeli. W gamie Forda znajdziemy zarówno tzw. miękkie hybrydy – MHEV, hybrydy – HEV, hybrydy plug-in – PHEV – oraz w pełni elektryczne samochody – BEV. Czym charakteryzują się hybrydowe i elektryczne Fordy?

Silniki spalinowe znamy doskonale od dziesięcioleci. Wiemy, w jaki sposób uzyskać w nich najwyższy moment obrotowy i moc. Wiemy także, że na długich trasach silniki konwencjonalne mają najniższe spalanie, natomiast podczas jazdy miejskiej spalanie z trasy może się podwoić a nawet potroić. Układy MHEV (Mild-Hybrid) to najmniejszy zakres elektryfikacji silnika spalinowego. Maszyna elektryczna umieszczona najczęściej pomiędzy silnikiem a skrzynią biegów wspomaga samochód podczas ruszania z miejsca, dynamicznego przyspieszenia oraz w trakcie postoju, zasilając systemy pokładowe i pozwalając na wyłączenie silnika spalinowego. Taki stopień elektryfikacji bardzo dobrze sprawdza się między innymi w samochodach miejskich, dlatego układ MHEV znajdziemy w takich modelach Forda, jak Fiesta czy Puma.

Jednocześnie hybrydy MHEV najczęściej nie są w stanie poruszać się z wykorzystaniem jedynie energii elektrycznej. Hybrydy HEV (Hybrid) mają z kolei niewielką baterię trakcyjną o pojemności 1-2 kWh, która w trybie elektrycznym pozwala na przejechanie kilku kilometrów. Jednak udział w napędzaniu samochodu i utrzymywaniu prędkości przez silnik elektryczny jest znacznie większy niż w hybrydzie MHEV. Ładowanie baterii HEV-a odbywa się przez odzyskiwanie energii z hamowania oraz pracę silnika spalinowego.

Dlatego hybryda HEV jest oszczędniejsza od silnika wyłącznie spalinowego, a różnice w spalaniu to około 20-40% na korzyść hybrydy. Hybrydy HEV to idealne rozwiązanie dla samochodów, które równie często poruszają się na trasie, co w mieście, a jednocześnie są znacznie większe i cięższe od samochodów miejskich. Dlatego układ hybrydowy HEV w samochodach Forda znajdziemy między innymi w modelu Kuga. Dzięki temu jazda w mieście tym dużym, komfortowym SUV-em jest oszczędna jak nigdy.

Rozwinięciem idei HEV jest hybryda PHEV (Plug-in Hybrid), czyli ładowana z „gniazdka”. Układ napędowy działa w ten sam sposób, ale bateria trakcyjna w tzw. plug-inach jest znacznie większa – może mieć pojemność od około 10 kWh do ponad 20 kWh. To pozwala na jazdę z wykorzystaniem wyłącznie energii elektrycznej, od 40 do nawet ponad 100 km, w zależności od pojemności baterii i wydajności układu. Po wyczerpaniu się prądu zmagazynowanego w baterii trakcyjnej układ napędowy pracuje dokładnie tak samo jak w hybrydzie HEV, a więc z użyciem silnika spalinowego i elektrycznego łącznie. Hybrydy PHEV dysponują nie tylko zasięgiem elektrycznym idealnym do załatwiania spraw dnia codziennego, ale także oferują naprawdę niesamowite osiągi! Plug-iny Forda potrafią zaskoczyć nie tylko oszczędną jazdą w każdym z trybów, ale także świetnym przyspieszeniem i elastycznością, a najlepszymi przykładami są modele Explorer i Kuga.

Samochody w pełni elektryczne dysponują bateriami od ponad 30 kWh do ponad 100 kWh, a ich zasięgi dorównują samochodom spalinowym. Tutaj nie ma mowy o żadnej emisji CO2 w trakcie jazdy, ponieważ silnik spalinowy nie występuje. Wiele osób dzisiaj nie chcąc już jeździć samochodem z silnikiem konwencjonalnym, ale nie będąc w pełni przekonanym do napędu w pełni elektrycznego, wybiera właśnie hybrydy plug-in, które są najlepszym pomostem pomiędzy przeszłością a przyszłością.

Choć na ten moment PHEV-ów na rynku jest sporo, to rozwój oferty samochodów elektrycznych jest najbardziej dynamiczny. W przeciągu ostatniego roku liczba dostępnych samochodów BEV potroiła się! Na ten moment na polskim rynku dostępnych jest ponad 30 samochodów w pełni elektrycznych, a tylko w tym roku ta ilość zwiększy się minimum o 1/3. Nie inaczej jest w Fordzie. Mustang Mach-E jest niekwestionowanych hitem sprzedaży, a nadchodzące modele w pełni elektryczne zapowiadają się równie ekscytująco, co nowa ikona elektromobilności. Z racji tego, że wszystkie hybrydy, nawet plug-in, wykorzystują silniki spalinowe, to rozwój tych konstrukcji za kilka lat na pewno zostanie wstrzymany, zwłaszcza w świetle mającego wejść w życie zakazu sprzedaży samochodów spalinowych w Unii Europejskiej po 2035 roku.

Koniec aut spalinowych jest nieunikniony

Silniki spalinowe to nie tylko te zasilane benzyną, ale także diesle. W przypadku silników diesla problem z osiąganiem przepisowego poziomu emisji spalin jest największym wyzwaniem, które generuje nie tylko coraz większe komplikacje konstrukcyjne, ale także coraz większe koszty produkcji. Dzisiejsze silniki diesla, poza obecnymi od ponad 20 lat filtrami cząstek stałych, posiadają także instalację AdBlue, która bierze udział w dodatkowym oczyszczaniu produktów ubocznych pracy silnika.

Silniki benzynowe bez układów hybrydowych to również coraz większa rzadkość, pomimo tego, że nawet one otrzymały filtry cząstek stałych. Bardzo rygorystyczne normy emisji spalin, które obowiązują obecnie i te, które zaczną obowiązywać niebawem, niejako wymusiły na niektórych zastosowanie przynajmniej najprostszych układów tzw. miękkiej hybrydy (MHEV). Ten zabieg pozwala ograniczyć spalanie i emisję CO2 zaledwie o kilkanaście procent, co jest rozwiązaniem tymczasowym (kolejne, bardziej rygorystyczne normy podważą sens oferowania takich silników), a równocześnie bardzo kosztownym.

Szczególnie odczuwalne jest to w małych samochodach miejskich segmentów A i B. Hybrydy HEV i PHEV stają się coraz powszechniejszym rozwiązaniem, zwłaszcza w SUV-ach, samochodach kompaktowych i autach klasy średniej. Jednocześnie ceny wersji hybrydowych są wyższe od tych zasilanych wyłącznie silnikiem spalinowym, dlatego, żeby realnie i szybko skompensować różnicę w cenie, warto zdecydować się na wariant plug-in. Tam jazda z wyłącznym wykorzystaniem energii elektrycznej jest możliwa, a przy regularnym i konsekwentnym ładowaniu akumulatorów trakcyjnych różnica w cenie zakupu może zostać wyrównana już po przejechaniu kilku tysięcy kilometrów.

Samochody elektryczne to oczywiście najdroższa propozycja w porównaniu do całej reszty, a zwłaszcza wykorzystujących wyłącznie silniki spalinowe. Ale to właśnie auta elektryczne objęte są rządowym programem dopłat przy zakupie, co już na wstępie niweluje często dużą część tej różnicy. Przy dzisiejszym porównaniu cen energii elektrycznej i ceny litra benzyny czy oleju napędowego widać wyraźnie, że jazda samochodem elektrycznym może być dwukrotnie, a w niektórych przypadkach nawet trzykrotnie tańsza!

Rynek pokochał samochody elektryczne

Początki samochodów elektrycznych na rynku motoryzacyjnym były dość trudne. Brakowało infrastruktury ładującej, a poziom stabilności pojemności baterii pozostawiał wiele do życzenia już po kilku latach użytkowania. Dodatkowo ceny nowych samochodów trzykrotnie, a nieraz czterokrotnie przewyższały koszt zakupu podobnego auta spalinowego, a wartość używanych egzemplarzy spadała w zastraszającym tempie. Jednak te czasy samochody elektryczne mają już za sobą.

Bardzo dynamiczny rozwój samochodów elektrycznych w niemal wszystkich najważniejszych koncernach motoryzacyjnych na świecie spowodował, że obecne elektryki są bardzo konkurencyjne względem spalinowych odpowiedników w swoich segmentach. Czasami, jak w przypadku Forda Mustanga Mach-E, elektryczny wariant przerósł osiągami swojego spalinowego protoplastę! Ze względu na program dopłat i galopujące ceny paliw zainteresowanie samochodami elektrycznymi z miesiąca na miesiąc rośnie w takim tempie, że fabryki nie nadążają z realizacją nowych zamówień.

Wszystkie bolączki wczesnych aut elektrycznych zostały raz na zawsze wyeliminowane. Realne zasięgi aut elektrycznych na jednym ładowaniu to ponad 400, a często ponad 500 kilometrów. Baterie trakcyjne mają gwarancję pojemności na wiele lat i wiele tysięcy kilometrów (Ford Mustang Mach-E: gwarancja na baterie to 8 lat lub 160 000 km), a wartość rezydualna po kilku latach użytkowania niewiele różni się od wartości z dnia zakupu samochodu.

Samochody elektryczne przestały być motoryzacyjną ciekawostką, a stały się jednym z trzech filarów motoryzacji, obok samochodów spalinowych i hybrydowych. Pytaniem nie jest zatem czy, ale jak szybko samochody w pełni elektryczne (BEV) staną się głównym udziałowcem światowej motoryzacji. Patrząc na plany największych producentów, takich jak Ford, który do 2030 roku planuje całkowicie zelektryfikować ofertę swoich pojazdów, elektryki przejmą rynek już za kilka lat!

Rata od: netto/mies.
uwaga

Niektóre elementy serwisu mogą niepoprawnie wyświetlać się w Twojej wersji przeglądarki. Aby w pełni cieszyć się z użytkowania serwisu zaktualizuj przeglądarkę lub zmień ją na jedną z następujących: Chrome, Mozilla Firefox, Opera, Edge, Safari

zamknij
Wyłącz Adblocka, aby w pełni cieszyć się zawartością tej strony.